Wzbogacony analogią między substancją a energią, obecnie ująłbym mój system metafizyczny inaczej niż poprzednio. Sens pozostaje ten sam, ale obecnie użyłbym innej terminologii. Oto jak:
Metarzeczywistość (czyli szerszy kontekst istnienia Wszechświata, obejmujący go) jest równoważna jednej substancji.
Substancja ma następujące właściwości:
Jest bezwarunkowa (poza łańcuchem przyczyny i skutku).
Jest doskonała (przejawia się w sposób harmonijny i uporządkowany).
Przyjmuje nieskończoną liczbę form (spiritus movens, siła twórcza).
Postrzegam substancję jako tajemniczą i świętą; dlatego nazywam ją Bogiem.
Tekst w języku angielskim: My system